Za nami kolejna „Noc w Muzeum”. Tym razem kultura brytyjska stanowiła główną oś tegorocznego wydarzenia. Na zwiedzających czekała m.in. wystawa dotycząca okładek płyt zespołów z Wielkiej Brytanii, test wiedzy o Zjednoczonym Królestwie, pojawił się agent jej Królewskiej Mości, czyli James Bond.
Nie mogło także zabraknąć muzyki czwórki z Liverpoolu. Wystąpiła grupa The Postman specjalizująca się w graniu coverów The Beatles. Jednak największą popularnością wśród odwiedzających Muzeum Ziemi Lubuskiej cieszyła się wystawa obrazów Olgi Boznańskiej.
Można powiedzieć, że jest to tegoroczny hit. Wystawę otworzyliśmy miesiąc temu, a ona bije rekordy popularności. Właściwie cały czas musimy reglamentować ilość osób, które przychodzą na te ekspozycje, bo warto ją zobaczyć. Przede wszystkim jest to wystawa pokazująca całokształt twórczości tej wybitnej artystki. Od jej początków, czyli namalowania „Dziewczynki ze słonecznikami” naszego najsłynniejszego obrazu w kolekcji, aż po jej działalność artystyczną w Paryżu gdzie tworzyła do końca życia.
Wydarzenie określane “Nocą w Muzeum” jest swoistym fenomenem socjologicznym. Dla wielu osób, które nie mają okazji dotrzeć do MZL, to okazja żeby zobaczyć wszystkie dostępne wystawy.
Jest, to znakomita okazja nie tylko do zapoznania się z kulturą, dziedzictwem, marką tajemniczego stylu i klimatu brytyjskiego, ale przy tej okazji muzea są w Polsce otwarte również nasze Muzeum Ziemi Lubuskiej. Dlatego też dzisiaj możemy podziwiać np. pracę Olgi Boznańskiej.
Dla miłośników kultury wyspiarskiej dostępna jest wystawa „Brytyjskie Resume”
Mamy blisko 40 grafik pokazujących brytyjskich rytowników, ale jest też szereg obiektów związanych z kulturą materialną. Z Muzeum Narodowego mamy cenne obiekty użytkowe. Mamy porcelanę, pokazujemy na tej ekspozycji tradycje picia herbaty. Połączyliśmy też kulturę brytyjską z naszym regionem. Z Muzeum Alianckich Jeńców w Żaganiu pożyczyliśmy pamiątki dotyczące II Wojny Światowej.
Wydarzenie obraca się wokół Międzynarodowego Dnia Muzeum, które przypada na 18 maja.