W Katowicach trwają przygotowania do szczytu klimatycznego ONZ. Weźmie w nim udział 30 tysięcy delegatów ze 196 krajów. Z tego powodu w Polsce przywrócono kontrole na granicach. Są w nie zaangażowani również pogranicznicy z województwa lubuskiego.
Straż graniczna prowadzi kontrole na granicach z Czechami, Słowacją, Litwą i Niemcami. Sprawdza tylko osoby, które docierają do Polski. Funkcjonariusze korzystają z mobilnych terminali i tzw. schengenbusów. W Lubuskiem możemy się ich spodziewać m.in. w Łęknicy (przy wejściu na most graniczny, ulicy 1 Maja oraz na drodze krajowej nr 12), Gubinie (przy dworcu kolejowym i także przy wejściu na most graniczny), w Przewozie na odcinku drogi krajowej nr 27 i Kostrzynie nad Odrą (w punktach na drogach krajowych nr 22 i 29).
Pogranicznicy kontrolują ruch na granicy wyrywkowo. Działają na podstawie analizy ryzyka oraz informacji, jakie przekazują służby sąsiednich państw. Osoby, które zostaną uznane za zagrażające bezpieczeństwu lub porządkowi publicznemu, otrzymają odmowę wjazdu do Polski.
Tymczasowe kontrole na granicach potrwają do 16 grudnia.