Czy po wyborach parlamentarnych zmieni się także krajobraz polityczny w ratuszu? To pytanie, która pojawia się w przestrzeni publicznej. Padło ono także w Rozmowie na 96 FM, której w środę gościem był Andrzej Brachmański, radny miejski klubu Zielona Razem.
Podczas wtorkowej sesji w temacie podwyżek stawek za nieruchomości radni PO byli przeciwni, a radni PiS, którzy często głosowali tak samo, jak radni prezydenckiego klubu Zielona Razem wstrzymali się od głosu.
Co na to Andrzej Brachmański?
Nigdy takiej nieformalnej koalicji nie było. Koledzy z PiS-u w sprawach miasta zachowywali się po prostu o wiele bardziej racjonalnie.
Brachmański żałuje, że PO stała się totalną opozycją w ratuszu. Jak może wyglądać współpraca z tą formacją, gdy ta stanie się częścią rządu? Brachmański ma obawy.
Pewien triumfalizm, który widzę u kolegów z PO nie pozwoli im przyznać, że czasami warto głosować dla dobra miasta. Boję się, bo słyszę takie głosy: “A my wam teraz pokażemy i będziecie mieli trudno z rządem”. Przecież tu chodzi o mieszkańców. Taki ktoś, kto tak myśli nie uderza we mnie, Bocheńskiego czy w Kuchtę, tylko w mieszkańców miasta.
Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na wZielonej.pl.