Andrzej Bocheński, wiceprzewodniczący Rady Miasta wpisuje się do grona zwolenników budowy pomnika dla Andrzeja Huszczy. Polityk śmieje się z opinii, które mówią, że monumentów nie stawia się za życia ich bohaterów.
W Rozmowie na 96 FM Bocheński mówił również o tym, żeby powstał komitet, który sfinansuje pomnik legendy Falubazu.
– Idea absolutnie mi się podoba. Nawet namawiam kolegów, żebyśmy zgodnie z tym, co głosimy, co ja mówię i moi współtowarzysze niedoli politycznej, żebyśmy założyli komitet honorowy, żeby zebrać fundusze na ten pomnik. Zawsze byłem zdania, że jeżeli mamy potrzebę postawienia komuś pomnika, to podstawą powinno być przygotowanie finasowania tego przedsięwzięcia i prośba do prezydenta o wskazanie miejsca i wtedy rozmowa jest merytoryczna. Zazwyczaj wszyscy przychodzą postawić pomnik, czytaj: miasto postawi – uważa Bocheński.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta chciałby być członkiem komitetu, który zbierałby pieniądze na monument upamiętniający Andrzeja Huszczę.
– Andrzeja znam dobrze, jest kilka lat młodszym ode mnie człowiekiem. Jest kapitalnym człowiekiem i fajnie, jeżeli zostanie to jakoś zaakcentowane na jakimś kawałeczku Zielonej Góry. Natomiast to, o czym mówię jest zamiarem łączenia czynów z tym, co się opowiada. Jak opowiadasz, że tak się powinno robić, to tak zrób. Będę chciał być członkiem tego komitetu.
Cała Rozmowa na 96 FM z Andrzejem Bocheńskim poniżej.
Rozmowa na 96 FM Andrzej Bocheński