– W wyborach powinno się wziąć udział – stwierdził na naszej antenie Bogusław Wontor. Poseł Lewicy mówił w Rozmowie na 96 FM, że bojkot zbliżających się wyborów prezydenckich, to jak oddanie walkowera.
Parlamentarzysta zaznaczył jednak na naszej antenie, że wybory w czasie epidemii nie powinny się odbyć.
Jest mnóstwo argumentów na nie. To jest prawda, tylko tyle, że rezygnowanie z oddania głosu, to praktycznie oddajemy walkowerem zwycięstwo kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości, a myślę, że tym wyborcom, którzy chcą bojkotować, nie o to przecież chodzi.
Poseł Lewicy dodał, że rząd powinien wprowadzić stan klęski żywiołowej, a nie robi tego ze względu na zbliżające się wybory.
Ten stan klęski żywiołowej praktycznie rozwiązuje kwestię związaną z wyborami. Uważamy, że tych wyborów nie powinno być, dla ludzi to jest ogromne niebezpieczeństwo. Wybory w Bawarii, na które się rząd powołuje tak chętnie, pokazały, że dwukrotnie wzrosła po nich liczba zachorowań.
Wontor stwierdził, że w razie stanu wyjątkowego byłaby jeszcze większa konieczność wspierania poszkodowanych finansowo przez epidemię. Postawę rządu w tym zakresie określił mianem stwarzania pozorów.