Rewitalizacja Wzgórz Winnych jest pewna i niebawem okolice Palmiarni zaczną się zmieniać. Przy tej okazji część społeczników zwraca jeszcze uwagę na XIX-wieczny domek winiarski. Obiekt wpisany jest do rejestru zabytków.
O jego rewitalizację zabiega też Marcin Pabierowski, radny Platformy Obywatelskiej.
– To jest program małych kroków. Najpierw temat nagłośniliśmy, wskazaliśmy zalety, historyczne uwarunkowania. Dyskusja rozgorzała, wczoraj zjawił się wojewódzki konserwator zabytków. Zależało mi na tym, żeby odmurować wejścia, wyburzyć i wejść do środka, żeby zrobić inwentaryzację. Oszacować koszt naprawy – uważa Pabierowski.
Radny PO chce, aby prace rozpoczęły się od elewacji i zabezpieczenia dachu. Budynek nie ma spękań ani nie osiada. Uszkodzenia, które powstały wynikały z nieszczelności. Pabierowski jest zdania, że teraz należy wycenić koszty naprawy, a także zastanowić się nad pomysłem i przeznaczeniem obiektu.
– Teraz wygląda jak rudera. Trzeba oczyścić teren wokół, zasiać trawę i szukać pomysłu. Czy przejmie jakieś Towarzystwo, czy miasto, czy jakiś prywatny inwestor. Czy to ma być okresowo otwierane, czy powiązane z funkcjonowaniem Wzgórza Winnego po rewitalizacji. Wystawy, pokaz winiarstwa, a może otwierać go na czas Winobrania.
A wy jak widzicie domek winiarski? Czekamy na opinie w komentarzach na portalu wZielonej.pl. Cała Rozmowa na 96 FM do wysłuchania poniżej.
Rozmowa na 96 FM