Łukasz Mejza objął mandat poselski po zmarłej pod koniec ubiegłego roku Jolancie Fedak. O lubuskim parlamentarzyście jest głośno, Mejza pojawia się w ogólnopolskich mediach.
Czy za tym idzie praca w ławach poselskich? To sprawdzał w Rozmowie na 96 FM Maciej Noskowicz. Wskazał, że Mejza nie złożył dotychczas żadnej interpelacji, miał jedno wystąpienie. Ma wysoką frekwencję w głosowaniach, ale nie przynależy do żadnej komisji.
Ja jestem najbardziej aktywnym parlamentarzystą. Proszę pamiętać, że te młyny mielą powoli. Ja chcę być w komisjach, które są najistotniejsze z punktu widzenia naszego regionu. Jeżeli chodzi o interpelacje, odbyłem chyba najwięcej spotkań ze wszystkich lubuskich parlamentarzystów przez dwa miesiące, może więcej niż niektórzy przez całą kadencję i teraz to, co pojawiało się na tych spotkaniach, będzie pojawiało się w interpelacjach poselskich.
Mejza był pytany też o powołanie Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego. – Nasz zespół funkcjonuje tylko teoretycznie – uważa poseł.
Wszystkie inne regiony, praktycznie mają swoje zespoły. Zespoły, które się spotykają i lobbują w najważniejszych sprawach dla danego regionu. Nasz zespół funkcjonuje tylko teoretycznie, bo nie spotkał się ani razu.
Cała Rozmowa na 96 FM na wZielonej.pl. Program od poniedziałku do piątku o 9:30.