Ma być wygodniejszy zarówno dla wykładowcy, jak i dla studenta. Już zastąpił tradycyjną zieloną książeczkę. E-indeks wraz z trwającą właśnie sesją zimową rozpoczął swoją działalność na Uniwersytecie Zielonogórskim.
O jego przydatności mówił w Rozmowie na 96 FM dr Zbigniew Binek, ekonomista naszej uczelni oraz miejski radny.
Takie są wymogi czasu. Wchodzi system, który mam nadzieję, że będzie też i tańszy. Wiadomo nie trzeba już produkować tych indeksów. Myślę, że z czasem będzie też i wygodniejszy. Dzisiaj jest to po raz pierwszy stosowane, więc mogą jakieś nieprawidłowości zachodzić, natomiast wydaje mi się, że on jest bardziej przejrzysty. Kiedy prowadzący wpisuje ocenę, to automatycznie student widzi ją i ma trzy dni na to, żeby się odwołać. Wiadomo, mogą też się zdarzać błędy.dr Zbigniew Binek, Uniwersytet Zielonogórski
Dr Binek, jak na ekonomistę przystało widzi również korzyści ekonomiczne płynące z tej platformy, która została stworzona przez pracowników naszej uczelni. – Jeżeli się sprawdzi, to będzie można go sprzedawać do innych ośrodków akademickich w Polsce – zauważył gość Rozmowy na 96 FM, która w całości na portalu wZielonej.pl.
Studenci po wystawieniu przez wykładowcę oceny otrzymują informację drogą mailową. Żaków pytamy, jak sprawuje się e-indeks na Uniwersytecie Zielonogórskim. Dajcie nam o tym znać na Facebooku Radia Index, oczywiście życzymy jak najszybszego skompletowania wszystkich pozytywnych ocen.
Rozmowa na 96 FM 28-01