W kolejny weekend rozpocznie się rywalizacja na boiskach lubuskiej IV ligi. Lider, Falubaz Gran-Bud jest w połowie drogi do awansu. Drugą nogę piłkarze Andrzeja Sawickiego chcą dostawić wiosną.
I choć nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza niż powrót zielonogórzan do grona III-ligowców, to jednak nikt nie mrozi jeszcze szampanów. Pierwszym wiosennym rywalem Falubazu będzie Carina Gubin – zespół będący tuż za podium ligi, mający solidne podstawy finansowe.
Mamy świadomość, że mamy sporą jakość, jak na tę ligę. Jesteśmy w stanie z każdą drużyną tutaj wygrać. Mamy ambicje, żeby grać w przyszłym sezonie w III lidze, ale nie chcemy być drużną III-ligową, która będzie bronić się przed spadkiem. Życie wszystko weryfikuje, dlatego trener i zawodnicy są skupieni na meczu, bardzo trudnym meczu z Cariną Gubin. Maciej Murawski, dyrektor sportowy piłkarskiego Falubazu
Maciej Murawski przyznał w Rozmowie na 96 FM, że takie historie, jak ta Krzysztofa Piątka działa na wyobraźnie młodych piłkarzy. 23-latek podbija świat jako gwiazda AC Milan, a jeszcze kilka lat temu można było go spotkać na lubusko-dolnośląskich boiskach, podczas meczów III ligi.
Podam przykład Przemka Mycana. On jest rówieśnikiem Krzyśka Piątka, Albert Cipior jest rok starszy. Był taki mecz tutaj z Lechią Dzierżoniów. Albert i Przemek grali od pierwszej minuty, Krzysiek wszedł na boisko. Pewnie wtedy wielu pomyślałoby, że oni mają większe szanse na zaistnienie w futbolu. Oni nadal są u nas w Falubazie, a Krzysiek jeździ z szoferem po Mediolanie i ma problem, żeby wyjść w miasto. Tak czasami się życie potoczy. Nadal to są jednak młodzi zawodnicy i mają potencjał, żeby grać na wyższym poziomie. Mam nadzieję, że ten potencjał będzie rozwijany u nas w Zielonej Górze.Maciej Murawski, dyrektor sportowy piłkarskiego Falubazu
Więcej o zielonogórskiej piłce w całej rozmowie z Maciejem Murawskim, która do zobaczenia na portalu wZielonej.pl i na Facebooku Radia Index.