Na czwartym miejscu w przedsezonowych prognozach sytuuje Falubaz Zielona Góra Jacek Frątczak. Były ostatnio menadżer toruńskiego klubu, a także ekspert żużlowy uważa, że potencjał zielonogórzan jest na podobnym poziomie.
5 kwietnia zielonogórzanie udadzą się do Rybnika, na inaugurację PGE Ekstraligi. Do meczu z beniaminkiem, PGG ROW-em mniej niż półtora miesiąca, o szansach zespołów już od dłuższego czasu się dyskutuje. O sile Falubazu wypowiedział się w Radiu Index Jacek Frątczak.
Potencjał powinien być na podobnym poziomie, jak rok temu. A skoro drużyna wtedy była na czwartym miejscu, to teraz tak bezpiecznie też usadowiłem Falubaz na czwartym miejscu. W ubiegłym roku zielonogórzanie mówili o celu pod tytułem play-off. Drużyna miała jednak większy potencjał, perspektywa była inna, a hasło “Super Falubaz” było nieprzypadkowe.Jacek Frątczak
Ekspert liczy na zwyżkę formy zwłaszcza u wychowanków klubu.
Wygląda na to, że niektórzy powinni mieć delikatną krzywą wznoszącą. Mówię tu o juniorach. Myślę, że Piotr i Patryk też powinni zanotować zwyżkę. U Piotra głównego problemu upatruję w sprzęcie. To w poprzednim sezonie wyglądało różnie. Piotr mówi o sobie, że jest zawodnikiem, który ma dokładać punkty, a liderzy mają ciągnąć zespół. Po Patryku i po Piotrze powinniśmy się spodziewać lepszych wyników. Antonio, to “up and down”. Jeśli zanotuje średnią 6-7 punktów w meczu, to myślę, że niezły sezon przed Falubazem.Jacek Frątczak
Frątczak wysoko stawia też przedsezonowe akcje Włókniarza Częstochowa i niezmiennie mistrzów kraju, Fogo Unii Leszno. Sporo kolorytu meczom doda też, jego zdaniem, nowa tabela biegowa.