Oparzenia słoneczne, odwodnienie i udar słoneczny to trzy zagrożenia w okresie upałów. Szczególnie niebezpieczne są dla dzieci. Kilka zaleceń dla rodziców przekazał w Rozmowie na 96 FM prof. Marcin Zaniew, zastępca kierownika Klinicznego Oddziału Pediatrii Szpitala Uniwersyteckiego.
Przede wszystkim zapobiegajmy pogorszeniu stanu dzieci. Dbajmy ich o nawodnienie, zakładajmy nakrycie głowy i używajmy kremów z filtrem. Obserwujmy też ich zachowanie i wygląd. Co powinno nas zaniepokoić?
Udar to po prostu przegrzanie organizmu. Małe dzieci ulegają mu szybciej. Ze względu na wysoką temperaturę są pewne reakcje w organizmie. Objawy u małego dziecka to będzie rozdrażnienie, senność i wysoka temperatura, a starsze dziecko może dodatkowo zgłaszać ból głowy, zawroty głowy, nudności, wymioty.prof. Marcin Zaniew
Jeśli widzimy, że dziecko jest przegrzane, zaprowadźmy je w zacienione i chłodniejsze miejsce. Zróbmy też chłodne okłady – także jeśli u dziecka pojawiły się oparzenia słoneczne.
Niekiedy ci pacjenci wymagają podania kroplówki. Nawodnienie jest podstawowym leczeniem, tak się aktualnie uważa, ale również obniżenie temperatury za pomocą środków przeciwgorączkowych.prof. Marcin Zaniew
Niekorzystna dla organizmu może być też różnica temperatur na zewnątrz i w pomieszczeniach lub w samochodzie. Jeśli korzystamy z klimatyzacji, ustawiajmy temperaturę na ok. 5 stopni mniej niż na dworze.