Dziewiąte miejsce w Energa Basket Lidze zajęli koszykarze Enei Zastalu BC. Tym samym zielonogórzan po raz pierwszy od ponad dekady zabrakło w trwającej właśnie fazie play-off.
-Brak play-offów, to smutek, ale mamy więcej czasu na to, żeby przebudować Zastal – mówił w dzisiejszej Rozmowie na 96 FM Janusz Jasiński, właściciel klubu. Co się kryje za tymi słowami? Działacz chce, aby klub miał więcej udziałowców, a on sam zamierza usunąć się w cień.
Ja nie jestem właścicielem klubu, ja jestem z musu, bo ktoś musiał być. Ja przez ostatnie 20 lat byłem sponsorem. Klub należy do miasta. Miasto mamy w nazwie. Wszystko, co wygraliśmy, to zrobiliśmy dla miasta. Nie dla Jasińskiego. Tam Jasińskiego nigdy nie było, a nawet Intermarche w pewnym momencie zostało wycofane, żeby inni mieli miejsce. Prezydent obraził się na własne dziecko, bo to jego klub i mieszkańców miasta, a on jako urzędnik nie ma prawa, by tak postępować z klubem.
Jasiński powiedział, że jego usunięcie w cień ma uruchomić środki z miasta.
Teraz będzie sprawdzam. Czy jak będzie nowa formuła, to prezydent dalej będzie nas sekował? Czy to chodzi o to, że nie ma pieniędzy? Jest 10 mln zł na Falubaz i 0 zł na Zastal. Jakby po obu stronach było 0, to bym nie miał pretensji. Chcę zejść z linii strzałów. Nie używajmy określenia, że ja mam jakiś konflikt z prezydentem Kubickim. Jaki ja mogę mieć konflikt? O co? Jakbyśmy prowadzili konkurencyjne sklepy, to moglibyśmy mieć konflikt.
Gość Rozmowy na 96 FM przyznał, że zainteresowanie wśród potencjalnych nowych udziałowców jest. Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na wZielonej.pl.