– Politycy parlamentarni mają interes, żeby dzielić Polaków, efektem było to, co zdarzyło się w Gdańsku – uważa Łukasz Mejza, radny sejmiku województwa lubuskiego.
Przedstawiciel Bezpartyjnych Samorządowców odniósł się do wydarzeń, którymi w ostatnich dniach żyła cała Polska. Mejza nawiązał też do słów wielu polityków, że winna jest mowa nienawiści.
Myślę, że mowa nienawiści nie jest przyczyną, tylko raczej skutkiem i tego, co świadomie robią politycy. Proszę zauważyć, że jeżeli będzie się obrażać drugą stronę, w określony sposób klasyfikować, to tak naprawdę łatwiej będzie nam zjednoczyć swoich zwolenników. I to jest korzystne z punktu widzenia polityków, ale to jest fatalne dla kraju. Ten, kto wygeneruje większe emocje, może liczyć na większe poparcie.Łukasz Mejza, Bezpartyjni Samorządowcy
Radny sejmiku województwa lubuskiego nie ma wątpliwości, znajdą się ci, którzy będą chcieli politycznie wykorzystać tragedię w Gdańsku. Pokusa jest tym większa, że w tym roku odbędą się wybory do europarlamentu i do sejmu.
Druga strona jednak na wydarzeniach gdańskich będzie próbowała budować kapitał polityczny i zrobi z tego casusu gdańskiego swoją religię. Tak jak jedna strona barykady zrobiła ze Smoleńska swoją religię, tak teraz będziemy mieli religię gdańską i będziemy na tych wydarzeniach budować kapitał polityczny, co jeszcze bardziej zwiększy degrengoladę w przestrzeni publicznej i co jeszcze bardziej podkręci spiralę nienawiści.Łukasz Mejza, Bezpartyjni Samorządowcy
Cała Rozmowa na 96 FM do wysłuchania poniżej. W niej m.in. o planach wyborczych Bezpartyjnych Samorządowców.
Rozmowa na 96 FM 22-01