– Obecność naszego województwa w Domu Polskim w Paryżu to był strzał w dziesiątkę – mówił w Rozmowie na 96 FM Marcin Jabłoński. Marszałek województwa lubuskiego, podobnie jak inni przedstawiciele urzędu marszałkowskiego wraz z lubuskimi przedsiębiorcami był obecny podczas igrzysk we Francji.
To owoc współpracy Lubuskiego z Polskim Komitetem Olimpijskim. Marszałek województwa mówił na antenie Radia Index, jak doszło w ogóle do tej współpracy.
Kilka miesięcy temu spotkaliśmy się z prezesem PKOl, który szukał takiej współpracy z regionami. Plany były, by tych regionów było więcej, ale relacje i zrozumienie były tak duże, że w pewnym momencie uznaliśmy, że poradzimy sobie sami. Nie musieliśmy się więc dzielić tą przestrzenią. To naprawdę bardzo widoczne. Wciąż można tam pojechać.
Na stołach w Domu Polskim można znaleźć m.in. lubuskie produkty. Jabłoński zapewnia, że marka regionu jest też mocno widoczna. – Było warto – dodaje lubuski marszałek. Z wyjazdu skorzystali też młodzi adepci sportu.
Z tych najlepiej funkcjonujących klubów województwie, którzy uprawiają dyscypliny olimpijskie. Chcieliśmy, żeby młodzi ludzie poczuli, jak wielkie są szanse i możliwości. Przyjechało blisko 40 młodych ludzi wraz z opiekunami.
Więcej w całej Rozmowie na 96 FM ta do zobaczenia na wZielonej.pl.