Młodzieżowa Rada Miasta powołała czternastu młodych zielonogórzan do swojego grona. Gościem Rozmowy na 96 FM był jej nowy przewodniczący – Michał Mościcki, który opowiedział o działalności rady i jej zaangażowaniu w miejskie sprawy.
Co w obliczu nowego składu muszą zmienić młodzi samorządowcy? Michał Mościcki uważa, że przede wszystkim podejście do obowiązków.
– Często było tak, że tak naprawdę pojedyncze osoby musiały zajmować się wielkimi projektami, gdzie powinno być przydzielonych 10-15 osób. To było na dłuższą metę męczące. Bardzo szybko opadał entuzjazm. Jeszcze nie daj Boże, kiedy na przykład dostawaliśmy czerwone światło od pewnych organizacji. To, co można potraktować jako lekki minus, to fakt, że nie do końca zgrywaliśmy się jeśli chodzi o taktykę lobbowania naszych działań. Mieliśmy bardzo dużo sprzeczek na tym polu. Budżet obywatelski na przykład był takim projektem, gdzie agresywnie walczyliśmy medialnie o nasze postulaty.
Ostatecznie wywalczono to, by młodzi mieszkańcy mogli głosować w budżecie już od 13. roku życia. Do sukcesów rada może też zaliczyć cykl konsultacji „Młodzi Mówią”. Obecnie pomysłem rady jest utworzenie Lubuskiej Sieci Młodzieżowej i Lubuskiej Sieci Rad Młodzieżowych.
– To jest projekt, który ma zrzeszyć wszystkie organizacje, formalne czy nieformalne w Lubuskiem, w których działają młodzi. Ma ułatwić wymienianie się praktykami i organizację projektów na całe województwo. Będzie to też polegało na organizacji kongresów, zarówno dla młodzieży, jak i włodarzy.
Przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta skomentował również sprawę tworzenia projektów funkcjonowania budżetu obywatelskiego przez stronę społeczną i klub radnych Platformy Obywatelskiej.
– Sam uczestniczyłem w tych pracach. Wydaje mi się, że miały największy plus był w tym, że to nie było zmienianie tego, co już istniało, ale zbudowanie go od początku. Fakt, że budowaliśmy go od nowa, sprawiał, że mógłby być jak najlepszy. Projekt, który zgłasza PO, jest bardzo podobny do tego, co było rok temu. Zmienia się chyba jedynie to, że wprowadzają tam okręgi, które są okręgami wyborczymi. To też nie jest dobry sposób podziału budżetu.
Całość rozmowy z Michałem Mościckim – poniżej.
Rozmowa na 96 FM – Michał Mościcki