Jaki wpływ na tegoroczne wybory – najpierw majowe do europarlamentu, a następnie jesienne do sejmu będzie miał protest nauczycieli? To pytanie, na które odpowiadał w Rozmowie na 96 FM Łukasz Mejza.
Radny sejmiku województwa lubuskiego nie ma wątpliwości, co do słuszności strajku, jednak nie brakuje już krytycznych głosów rodziców w sprawie protestu. Mejza uważa, że większość patrzy jednak ze zrozumieniem. Może im się nie podobać jedynie kontekst polityczny.
Nie podoba się ze względu na to, że jest zbyt dużo polityki i zbyt dużo jednak postulatów, które mają Polaków podzielić, poróżnić, zaklasyfikować do jednego, bądź drugiego obozu politycznego. Na to miejsca nie ma! Rozmawiamy o edukacji! Jest to jeden z fundamentów funkcjonowania państwa, a my chcemy gasić pożary benzyną? Chcemy stosować jakieś partyzanckie rozwiązania, które na chwilę nam pomogą, pozwolą złapać oddech przed wyborami, a nie rozwiążą żadnego problemu.Łukasz Mejza, Bezpartyjni Samorządowcy
Polityka przy okazji strajku obecna jest mocno i co do tego wątpliwości nie ma Mejza. A czy protest będzie miał wpływ na słupki wyborcze i scenę polityczną?
Jak się widzi pana Broniarza, który ma stać na straży praw grupy zawodowej, jaką są nauczyciele, a widzi się go na wiecach jednego plemienia politycznego, to zadajemy sobie pytanie o wiarygodność tych działań. Edukacja jest zbyt ważna, żeby mieszać ją z polityką i korzyściami partykularnymi, związanymi z bardzo ważnym rokiem w polityce. Ta polityka niestety już weszła w każdą dziedzinę życia, również w edukację. Strajk na pewno spowoduje zawirowania na scenie politycznej.Łukasz Mejza, Bezpartyjni Samorządowcy
Więcej na portalu wZielonej.pl i na radiowym Facebooku. Tam zobaczycie cały program z Łukaszem Mejzą.