W sobotni poranek zaplanowano konferencję prasową z udziałem prezydenta Janusza Kubickiego wraz z przedstawicielami Polskiego Stronnictwa Ludowego: Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, szefem partii oraz przewodniczącą lubuskich struktur Jolantą Fedak.
Czy oznacza to, że gospodarz miasta i jego komitet otrzyma poparcie „Ludowców”. To pytanie usłyszał także w Rozmowie na 96 FM Czesław Fiedorowicz, przewodniczący sejmiku województwa lubuskiego.
Choć mi zależy na wyniku wyborów i będę startował w wyborach do sejmiku, jestem gotów, jeżeli to ma przynieść jakiś pozytywny efekt porozumieć się, za cenę zdegradowania swojej pozycji na liście, po to, żeby pokazać, że bój jest o inny kształt Polski, województwa i gminy. Ten wariant jest brany pod uwagę. Nie mam decydującego głosu w partii. Mierzymy też siłę PSL-u w samej Zielonej Górze. Nie mamy też takiej pozycji, żebyśmy mogli mówić o wystawieniu za wszelką cenę swojego kandydata. Jest taki czas, żeby sprzeciwić się próbie zdominowania nie tylko rządu, ale i samorządu przez PiS.Czesław Fiedorowicz
Spotkanie Janusza Kubickiego i „Ludowców” z dziennikarzami jutro o 8:15 w zielonogórskiej Palmiarni.
Cała Rozmowa na 96 FM poniżej.
Rozmowa na 96 FM 17-11