Powracamy do sprawy ruchu rowerów na deptaku. Tematem po potrąceniach z udziałem dzieci zajął się Janusz Rewers, radny Koalicji Obywatelskiej, który domagał się m.in. działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych.
Krok dalej idzie Andrzej Bocheński, który jest zdeklarowanym przeciwnikiem ruchu jednośladów na starówce.
Ja jako “leśny dziadek” zawsze byłem przeciwny wpuszczaniu rowerów i samochodów na deptak. Znam zdanie i determinację prezydenta, co do oczyszczenia deptaka z samochodów. Dzisiaj nie wiem czy to łatwo, czy trudno zdecydować, ale ja uważam, że przy takiej ilości ścieżek, przeprowadzenie roweru przez deptak – 100 metrów w jedną stronę, w poprzek 30 metrów – to nie jest przecież problem. Ja bym zakazał jazdy rowerami.Andrzej Bocheński
Radny Zielonej Razem uważa, że miasto jest bardzo dobrze skomunikowane pod względem ścieżek rowerowych.
Dzisiaj jazda rowerami po przejściu, po tzw. czerwonym pasku powoduje mylne pojęcie i częste konflikty. Niektórzy myślą, że jak mogą przejechać przez pasy i nie muszą roweru przeprowadzać, to automatycznie odczytują to jako pierwszeństwo. Swoboda rowerowa w naszym mieście i tak już jest bardzo duża. Ja osobiście bym ten deptak chronił dla wózków, rowerków, hulajnóg, ale dla małych “krasnali”, dla zabaw z rodzicami, a nie żebym pilnował tego dzieciaka, czy on hulajnogą nie wpadnie pod rower.Andrzej Bocheński
Bocheński jest przeciwnikiem wytyczania części deptaka dla rowerzystów. Więcej o tym w całej Rozmowie na 96 FM. W programie, który znajdziecie na portalu wZielonej.pl także jubileusz 25-lecia pracy Bocheńskiego w samorządzie terytorialnym, jak również m.in. o lokalizacji schroniska dla zwierząt.