– Przepisy pozwalają już na sesję na odległość, technicznie też jesteśmy gotowi – zapowiada Piotr Barczak, przewodniczący rady miasta, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Czy zdalna sesja odbędzie się w tym miesiącu? To pytanie zadaliśmy w Rozmowie na 96 FM. W marcu, z uwagi na epidemię koronawirusa, radni się nie spotkali.
Przepisy, które dotyczą tarczy antykryzysowej, umożliwiają w tej chwili prowadzenie sesji na odległość. Stąd oczywiście od kwietnia taka sesja może się odbyć. W sytuacji, kiedy będą jakieś nadzwyczajne uchwały, w trybie pilnym do podjęcia, to w każdej chwili jesteśmy gotowi do przeprowadzenia takiej sesji.
Piotr Barczak odniósł się także do słów Marcina Pabierowskiego. Radny Koalicji Obywatelskiej na łamach Gazety Wyborczej przyznał, że czas najwyższy wziąć się do pracy.
Zadziwia mnie taki atak, ale czasem bywa tak, że ktoś, kto nic nie robi, szuka innych winnych i przerzuca odpowiedzialność na innych. Ja naprawdę zachęcam poszczególnych radnych, pana Pabierowskiego, żeby zająć się pracą. Pozostali radni, którzy ciężko pracują, także często charytatywnie, takich problemów nie mają.
Piotr Barczak przypomniał, że sesje można zwołać na wniosek prezydenta miasta lub minimum siedmiu radnych. Jedyny wniosek, który złożono miał podpisy trzech radnych. – Pan Pabierowski pod tym wnioskiem się nie podpisał – dodał przewodniczący miejskiej rady.