– Rewitalizacja parku to nie jest zadanie, które można zrealizować w ciągu roku. Prace będą rozłożone na wiele lat – mówi Jarosław Skorulski, prezes stowarzyszenia Nasze Zatonie. W Rozmowie na 96 FM sprawdzaliśmy, jak wygląda rewitalizacja kompleksu pałacowo-parkowego w Zatoniu.
Obszar jest obecnie placem budowy. Prac chętnie doglądają również sami zielonogórzanie. Jarosław Skorulski w Radiu Index mówił o planach zadaszenia pałacu. Pozwoli to na organizację większej ilości imprez plenerowych. Pierwsze już miały tam miejsce.
Zorganizowaliśmy już tam dwa koncerty. Jeden muzyki poważnej i jeden poezji śpiewanej. Na jednym z tych koncertów obecny pan wiceprezydent Kaliszuk powiedział, że miasto będzie starało się ten obiekt zadaszyć. Dachem przezroczystym, czyli albo mówimy o szklanym dachu, albo o jakiejś wytrzymałej pleksi. Tak, żeby obiekt był bardziej przyjazny na organizację imprez plenerowych, żebyśmy nie drżeli na to, czy deszcz spadnie, czy nie. Poza tym, dla murów, dla posadzki, która tam jest będzie to korzystne i sprawi, że nie będzie to narażone na warunki atmosferyczne.Jarosław Skorulski, prezes stowarzyszenia 'Nasze Zatonie'
W przyszłym roku obiekt ma być gotowy na to, by odbyło się tam święto dzielnicy Nowe Miasto
Z informacji, jakie mam, to na pewno pod koniec sierpnia odbędzie się tam duża impreza, która będzie otwarciem tego parku. Nawet, jeżeli kompleks zostanie otwarty wcześniej, to i tak imprezą inauguracyjną będzie święto dzielnicy Nowe Miasto, które ma być zlokalizowane właśnie w parku w Zatoniu. To będzie dobry moment, żeby pokazać w pełnej krasie to, co udało się zrealizować.Jarosław Skorulski, prezes stowarzyszenia 'Nasze Zatonie'
W Rozmowie na 96 FM sporo o historii tego miejsca. Program do wysłuchania i zobaczenia na portalu wZielonej.pl i na radiowym Facebooku.