W południe przy ratuszu rozpoczną się miejskie uroczystości z okazji Powrotu Zielonej Góry do Macierzy. W tym roku obchodzimy 73. rocznicę, a jednym z orędowników świętowania właśnie 6 czerwca jest Jacek Budziński, historyk i radny PiS.
Powrót do macierzy, to zdaniem Budzińskiego odpowiednia nazwa. Radny PiS w Rozmowie na 96 FM mówił też o początkach przejmowania władzy przez Polaków w mieście.
Prawda jest taka, że Zielona Góra ma korzenie słowiańskie. Później była pod panowanie różnych państw i dynastii. Wróciliśmy jednak do źródeł. To, że pan Sobkowiak (pierwszy powojenny polski prezydent w mieście – dop. red.) przejął władzę, nie było jeszcze kropką nad i. Najważniejszy element sprawowania władzy w mieście takim po frontowym miało to, kto miał władzę meldunkową, kto przydzielał mieszkania. Nadal był to komendant radziecki. 8 czerwca przybył tu późniejszy starosta pan Klementowski, który przejął sprawy meldunkowe. Pod koniec czerwca mieliśmy 600 Polaków w mieście.Jacek Budziński, radny PiS
Więcej na ten temat w Rozmowie na 96 FM. Tam także m.in. o niewybuchu, który wczoraj znaleziono przy III LO, w którym Budziński jest nauczycielem. Program poniżej.
Rozmowa na 96 FM 06-06