-Nie chcemy być postrzegani jako przeciwnicy szpitala – mówiła Patrycja Balcer z Komitetu Obrony Parku w Rozmowie na 96 FM. Podkreślała, że działka przy ul. Wyspiańskiego to nie jest zdaniem protestujących dobre miejsce.
Mieszkańcy mają zarzuty do władzy, że wcześniej nie było mowy o budowie szpitala w dawnym miasteczku ruchu drogowego.
Komitet obawia się, że inwestycja pozbawi ich przyrody, z której uroków mieszkańcy chętnie korzystają.
Balcer podkreślała, że 19 drzew, które są wyróżnione w ekspertyzie dendrologicznej to tylko te, które spełniają określone warunki do kwalifikacji jako drzewo. Rosnące w tym miejscu samosiejki, także przeznaczone do wycinki, w opinii mieszkańców są równie cenne.