Elżbieta Polak od 2010 roku zajmuje stanowisko marszałka województwa lubuskiego. Nie zmieniły tego ostatnie wybory samorządowe, a czy zmienią tegoroczne wybory do europarlamentu?
To pytanie zadano w Rozmowie na 96 FM Sławomirowi Kotylakowi. Miejski radny Koalicji Obywatelskiej, a także dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego podkreśla, że miejsca na listach do Parlamentu Europejskiego mają ogromne znaczenie. Polak na liście Koalicji Europejskiej, w okręgu lubusko-zachodniopomorskim znalazła się na trzecim miejscu.
Życzę jak najlepiej Koalicji Obywatelskiej, liczę, że jak najwięcej kandydatów wejdzie do Parlamentu Europejskiego. Obecnie mówi się tylko o pozycjach na liście. To wybory, w których kolejność ma znaczenie. Jeśli pani marszałek zostanie wybrana głosami wyborców okręgu lubusko-zachodniopomorskiego, to będzie musiała podjąć decyzję, czy przyjmuje mandat i z automatu zrzeka się stanowiska marszałka czy też ten mandat przechodzi na kolejną osobę z listy.Sławomir Kotylak, Koalicja Obywatelska
Koalicja Europejska to połączone siły PO, SLD i PSL. W naszym okręgu jej listę otwiera Bogusław Liberadzki, a drugi jest Bartosz Arłukowicz. Czy Elżbieta Polak ma za zadanie„pociągnąć” listę, czy sama chce zamienić Lubuskie na Brukselę? Odpowiedzi na te pytania poznamy po wyborach, które odbędą się 26 maja.