Olimpia Tomczyk-Iwko ubiega się o mandat eurodeputowanej w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zielonogórzanka jest „jedynką” w okręgu lubusko-zachodniopomorskim na listach Kukiz’15.
W Rozmowie na 96 FM dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat europejskiej wspólnoty. Tomczyk-Iwko jest zwolenniczką ograniczenia obecności europarlamentarzystów w Brukseli do dwóch kadencji.
Czyli dania z siebie najlepszego, co się da – reprezentowania godnie kraju, walczenia o polskie interesy. Pamiętajmy, że nasi deputowani są jedynymi przedstawicielami na arenie europejskiej. Mają walczyć dla nas i działać w naszych interesach. Jeżeli taki polityk ma świadomość, że może być tylko dwie kadencje, on będzie robił wszystko jak najlepiej, bo będzie miał świadomość, że wróci do kraju i będzie musiał odnaleźć się na rynku pracy.Olimpia Tomczyk-Iwko, Kukiz'15
Zdaniem przedstawicielki Kukiz’15, od lat, zarówno w polityce krajowej, jak i europejskiej uczestniczą te same osoby, co nie jest zjawiskiem dobrym.
Borykamy się niestety z tym, że w Polsce nie przeszliśmy dekomunizacji. Osoby, które 30 lat temu siedziały przy Okrągłym Stole, dziś znów kandydują do Europarlamentu, niejednokrotnie zasiadając w nim po trzy kadencje. Ileż można? Do kiedy? Gdzie są jakieś granice moralne? Nie wiem czy moralnym jest, żeby osoby starsze mogły decydować o przyszłości młodych europejczyków i młodej Europy. Wcale nie chcę tu deprecjonować wieku, bo bardzo szanuję osoby starsze.Olimpia Tomczyk-Iwko, Kukiz'15
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja.