– Spór wokół Wzgórz Piastowskich niebawem powróci – uważa Paweł Wysocki, radny Zielonej Razem i społecznik, który żałuje również, że wojewoda lubuski wstrzymał budowę miejsc parkingowych przy Parku Braniborskim.
Dyskusja o tym, jak powinny wyglądać Wzgórza Piastowskie, co powinno zostać poddane rewitalizacji, była bardzo ożywiona w 2017 r. Obecnie temat ucichł, ale zdaniem Wysockiego jeszcze powróci.
Na pewno będą dalej kontrowersje, ciągle wzbudzane przez te 6-7 osób. Czego prezydent nie zaproponuje, wszystko dla tych tzw. społeczników, ja mówię na nich „tak zwanych”, jest negatywne. My z Filipem Gryko zrobiliśmy zdjęcie z Jurkiem Owsiakiem i znalazł się nawet komentarz: „czy Jurek wie, jakimi jesteśmy szkodnikami dla miasta?”. Czegokolwiek się nie zrobi, to jest źle.Paweł Wysocki
Wysocki nazywa to polityką, która polega tylko „na gadaniu”, co nic nie wnosi dla rozwoju Zielonej Góry. Radny cieszy się, że udało się zażegnać spór z zarządem województwa wokół GPR-u. Inaczej widzi decyzję wojewody, w myśl której nie dojdzie do budowy miejsc parkingowych na Wzgórzach Braniborskich.
Możemy się odwoływać, ale myślę, że nie ma szans na realizację tego parkingu. Wczoraj z radnymi szukaliśmy jakiegoś rozwiązania, bo mieszkańcy chcą tego parkingu, ale myślę, że wojewoda zamknął nam drogę. Mieszkańcy ul. Władysława IV mogą podziękować wojewodzie. Paweł Wysocki
Rozmowa na 96 FM 12-01