Promocje doktorskie i habilitacyjne są bez wątpienia jednym z ważniejszych wydarzeń na uczelni. Dla wielu osób, które uzyskały stopień naukowy, to ukoronowanie wieloletniej, wytężonej pracy, czasem także początek dalszej kariery akademickiej. Uniwersytetowi Zielonogórskiemu przybyło właśnie 33 doktorów oraz 2 doktorów habilitowanych.
Droga do uzyskania dyplomu nie należy do łatwych – przyznaje Małgorzata Śliwa z Wydziału Mechanicznego, która może już oficjalnie pochwalić się stopniem doktora nauk technicznych w dyscyplinie inżynieria produkcji.
Na pewno jest to wiele wyrzeczeń. To okres wymagający dla młodego człowieka, gdzie musimy dużo pracować, poświęcać dodatkowy czas na dodatkowe zadania badawcze. Droga była bardzo wyboista, ale myślę, że warto było to robić, przejść ją z sukcesem. Cieszę się, że jestem w tym miejscu, w którym obecnie się znajduję. Myślę, że moja pani promotor, bo z nią najbardziej współpracowałam, była osobą, która niosła mi dużo wsparcia i chęć pomocy. Uważam także, że cała kadra, w tym pan dziekan Wydziału Mechanicznego, dawał nam takie poczucie, że nie jesteśmy sami.dr Małgorzata Śliwa
Nowa pani doktor planuje nadal doskonalić się w swojej dziedzinie. Wielu absolwentów łączy karierę naukową z pracą na uczelni. Równie często, jak zauważa prof. Sławomir Kłos, dziekan Wydziału Mechanicznego, „podkrada” ich jednak sektor przemysłu.
Trudno nam dzisiaj konkurować z przemysłem, jeśli chodzi o wynagrodzenia. Niestety, nasi najlepsi studenci, najlepsi absolwenci, ci którzy mają ambicje doktorskie, rozglądają się za najlepszymi warunkami pracy w kraju i za granicą.prof. Sławomir Kłos
Fotorelację z uroczystości promocji doktorskich i habilitacyjnych zobaczycie poniżej.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10161494879625657&type=1&l=a9fff2e148