Wojciech Borowski wygrał IV edycję Biegu dla Transplantacji. Czas? Jak sam mówi, nie mierzył, bo nie on był tutaj najważniejszy. Liczyła się chęć niesienia pomocy i szerzenie idei transplantologii.
To już czwarta odsłona biegu, który zaczęła się i skończyła na stadionie uniwersyteckim przy Wyspiańskiego, skąd uczestnicy ruszyli w stronę Parku Poetów. W sumie dystans nieco ponad 6 km najszybciej pokonał w tym roku Wojciech Borowski, a tuż za nim wpadł na metę Marcin Grydziuszko. Przez sporą część biegu kolejność była jednak dokładnie odwrotna.
Na starcie pojawiła się też prof. Bogumiła Burda, szefowa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia “Nerka”, która w Radiu Index mówiła, jak ważne jest szerzenie idei transplantologii i świadomości życia osób po przeszczepach.
Kolejny raz dochód z biegu zostanie przeznaczony na rzecz Martynki i Ani, dwóch dziewczynek po przeszczepach nerek. Bieg dla Transplantacji to główny, ale nie jedyny punkt imprezy, która w niedzielne przedpołudnie i wczesne popołudnie odbywała się na stadionie uniwersyteckim.
Biegacze po biegu mogli skorzystać m.in. z badań przygotowanych przez Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu UZ, jak choćby pomiar składu masy ciała (mała Tanita) czy pomiar równowagi. Dla młodszych i starszych przygotowano warsztaty pt. “wyścig z czasem”, czyli naukę reanimacji na fantomie, zaś Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland oprócz nauki udzielania pierwszej pomocy proponowało także mierzenie ciśnienia tętniczego, jak również zajęcia dla dzieci w ramach “Szpitala Pluszowego Misia”.
