Eko-Pol AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego przed ostatnią kolejką w II lidze futsalu stracił prowadzenie w tabeli. Zielonogórzanie spadli na drugie miejsce po tym, jak w niedzielę przegrali – dość niespodziewanie – w Żarach z Mundialem 4:7.
Teraz już losy awansu nie są tylko w rękach zielonogórzan. Na czele wysunął się Luxbor Pyskowice, który w ostatnim meczu podejmie MTS Knurów. AZS zagra ze Śląskiem Wrocław.
Zrobię wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do meczu ze Śląskiem i chociaż jeden mecz wygrać w tej drugiej rundzie.
Zrobię wszystko, na ile to możliwe, żeby przygotować się jak najlepiej do meczu ze Śląskiem Wrocław i chociaż jeden mecz wygrać w tej rundzie. My nic od stycznia nie wygraliśmy, co jest dramatem. W pierwszej rundzie był komplet punktów, a teraz tylko jeden. Nie mamy wpływu na mecz Knurowa z Pyskowicami. Będziemy liczyć na dobry występ Knurowa, ale przede wszystkim patrzymy na siebie. My chcemy nasz mecz skończyć wygraną. Pamiętajmy, że to miał być sezon na przetarcie. Mi dał bardzo dużo do myślenia. Druga runda otworzyła oczy na wiele rzeczy. Mam pewne pomysły, żeby to funkcjonowało tak, jak powinno.
Góreckiego pytamy, z czego wynika słabsza dyspozycja zielonogórzan w drugiej rundzie?
To na pewno nie tylko granie na wyjeździe sprawiało, że przegrywaliśmy. Wiedzieliśmy, że będzie ciężej, ale w życiu bym się nie spodziewał, że zdobędziemy tylko punkt. Na to składa się wiele rzeczy. Nie chcę tego podawać na forum. Musimy to we własnym sosie posprzątać.
Wszystkie mecze zostaną rozegrane w sobotę o 18:00.