W naszej kulturze ogród symbolizuje biblijny azyl, albowiem wszystko zaczęło się w ogrodzie. Do ogrodów uciekamy znużeni gwarem miejskim, chłoniemy jego ciszę i urok. Kontemplujemy cuda przyrody. Wiersz Jonasza Kofty pt. „Pamiętajcie o ogrodach” wyśpiewany niegdyś przez Jana Pietrzaka, to swoiste nawoływanie do powrotu, do natury. Natomiast z kart najsłynniejszej księgi płynie przesłanie, iż z ogrodu wyszliśmy i do ogrodu wrócimy. Zatem zmęczeni po pracy, wykładach i ćwiczeniach udajmy się na łono natury stworzone przez Naszą Alma Mater.
■ Ogrody botaniczne
Najstarszy znany ogród istniał od roku 1333, w Wenecji. Pierwszy polski ogród to Królewski Ogród Botaniczny w Grodnie, założony przy Królewskiej Szkole Lekarskiej w roku 1775.
Historia ogrodu botanicznego w Zielonej Górze sięga lat dwudziestych XX wieku. Obecnie w Polsce status ogrodów botanicznych posiadają 33 jednostki, w tym Ogród Botaniczny Uniwersytetu Zielonogórskiego, który już szósty sezon zaprasza do zwiedzania.
Od pierwszego kwietnia do końca października można obserwować rozkwit roślin i coraz większą ich kolekcję.
[%]php%gallery%893[%]W kwietniu w ogrodzie zazieleniło się. Nastała wiosna. Krzewy i drzewa w pąkach, które lada moment wybuchną soczystym seledynem. Niektóre odważne kwiaty już kwitną i zachwycają swoją urodą kolorów i kształtów w pełnej krasie. W trawie rosną białe kępy stokrotek, nieco dalej zawilców, a na rabatkach niebiesko od kwiecia. Kilka odmian drzewiastych zażółciło się i zaróżowiło. Spacerując alejkami spostrzegłyśmy przy pracy dwie ogrodniczki.
W sumie opiekunów roślin jest pięcioro, i jak zapewniają, mają co robić na 2,5 hektarach. Byłam w Ogrodzie botanicznym UZ w przedostatni kwietniowy piątek po dwunastej, a przede mną przeszły już dwie wycieczki młodzieży szkolnej i grupa Niemców. Zwiedzający pojawiają się zaraz po dziesiątej rano i tak aż do wieczora. Najwięcej bywa oczywiście w weekendy. Tendencja jest taka, że im cieplej, tym więcej chętnych do podpatrywania ciekawej kolekcji ogrodu, czyli około pięciuset gatunków i odmian roślin.
Niemal każdego dnia mijamy wiele ogrodów bez emocji, dlatego, że ich nie znamy. Ale przecież my mamy swój ogród, zatem już nie trzeba szukać innych miejsc do spotkań z florą. Życzmy sobie, oby już nikt nie przeszedł obok tej oazy spokoju i harmonii obojętnie.
Autor: Danuta Nowak