– Akcji jest sporo. Pierwsza, która przychodzi mi na myśl to ta dotycząca poboru krwi, która organizujemy wraz z Polskim Czerwonym Krzyżem. Odbędzie się ona w dniach od 28 do 29 kwietnia – mówi Marzena Toczek z samorządu studenckiego.
Jest to kolejna zbiórka krwi na naszej uczelni. Wcześniejsze wypadały dość dobrze. Jednak ostatnia zdaniem samorządowców nie była najlepsza. Dlatego chcą oni ją powtórzyć i zmobilizować studentów naszej uczelni do pomocy. Zbiórka krwi to nie wszystko co szykują parlamentarzyci. Uczelniany samorząd jest zdeterminowany do przeprowadzenie spotkań ze studentami wszystkich wydziałów. Te miały się odbyć już w marcu, ale większość dziekanów wydziałów z Campusu A nie wydała zgody na godziny dziekańskie.
– Miejmy nadzieje, że tym razem spotkanie dojdzie do skutku. Próbowaliśmy je zorganizować miesiąc wcześniej, ale dziekani nie zgodzili się na godziny dziekańskie. Teraz będziemy działać wyżej i mamy nadzieję, że to przyniesie skutek – wyjaśnia przedstawicielka Parlamentu.
Na koniec powracamy do tematu zdrowia. Poza zbiórką krwi Parlament Studencki pracuje nad kursem pierwszej pomocy. – Nie ma jeszcze dokładnej daty. Wiemy jedynie, że kurs odbędzie się pod koniec kwietnia i będzie trwał 16 godzin – twierdzi Toczek.
Nam udało się ustalić, że jego koszt to 80 złotych, a zakończy się on specjalnym certyfikatem. Reasumując. Plany są ambitne. Nie wiemy tylko czy starczy sił aby je zrealizować. O tym przekonamy się już za miesiąc.
Autor: Elżbieta Matkowska