UCZELNIA:

Prekursor zielonogórskiego bibliotekoznawstwa. Prof. Franciszek Pilarczyk obchodzi jubileusz

„Wygraliśmy los na loterii” – mówi o pracy naukowej pod okiem prof. Franciszka Pilarczyka jedna z jego dawnych studentek. Dziś osoby, które wyszły spod skrzydeł profesora, są dyrektorami bibliotek, a także wykładowcami na polskich uczelniach. Jednego wieczoru spotkały się, by uczcić 80. urodziny swojego mistrza.

Prof. Franciszek Pilarczyk jest ważną postacią dla zielonogórskiej nauki. Przyczynił się do rozwoju bibliotekoznawstwa.

Pan profesor tu zaczynał pracę, jeśli chodzi o Zieloną Górę, w bibliotece wojewódzkiej. Potem tworzył od podstaw bibliotekę Wyższej Szkoły Pedagogicznej, bibliotekę uczelnianą. Potem był dyrektorem biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego, potem jeszcze odpowiadał za bibliotekę Wyższej Szkoły Humanistycznej w Żarach. A równocześnie cały czas nauczał. Tworzył Zakład Bibliotekoznawstwa, który wypuścił właściwie większość pracujących w tej chwili w Lubuskiem bibliotekarzy.Andrzej Buck, dyrektor biblioteki Norwida

Do swoich najważniejszych osiągnięć prof. Pilarczyk zalicza wypromowanie ponad 300 magistrów bibliotekoznawstwa i polonistyki. To również liczne publikacje naukowe, m.in. książka o historii polskich elementarzy – praca habilitacyjna.

Samo bibliotekoznawstwo jako nauka zmieniło się tak, że dzisiaj nie bardzo wiadomo, co to jest. Bo przede wszystkim są już na świecie biblioteki bez książek, czyli tego zasadniczego przedmiotu, który do tej pory był obiektem zainteresowania. Biblioteka i bibliotekoznawstwo jako dyscyplina naukowa jest w tej chwili na bardzo wielkim rozdrożu. Trzeba chociażby na nowo zdefiniować, co to jest książka.prof. Franciszek Pilarczyk

Absolwentką bibliotekoznawstwa, która pierwsze naukowe kroki stawiała u boku profesora, jest m.in. prof. Jolanta Chwastyk-Kowalczyk. Pracuje na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach jako medioznawca. Jak wspomina studia?

Kiedy studiowałam tu bibliotekoznawstwo i informację naukową, to był właściwie okres tworzenia się środowiska. I to było cudowne. Była bardzo dobra atmosfera. Wspólnie próbowaliśmy szukać ścieżek. Wtedy panowała na przykład moda na bibliologię historyczną, ponieważ dużo było jeszcze tematów, które stanowiły terra incognita. W związku z tym mieliśmy duże pole do popisu, a ponieważ sam profesor miał zawsze szerokie horyzonty, to nam się udzielało. Można powiedzieć, że wygraliśmy los na loterii – mój rocznik w każdym razie.prof. Jolanta Chwastyk-Kowalczyk

Obecnie prof. Franciszek Pilarczyk wykłada na Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie. Właśnie ta uczelnia współtworzyła księgę jubileuszową dedykowaną badaczowi.

Chwalebnym obyczajem jest uczcić takie jubileusze wydaniem książkowym. Udało się, ku naszej wielkiej radości, przygotować publikację, w której swoje artykuły, związane również z pracą i działalnością profesora Pilarczyka, zamieścili jego przyjaciele. Cieszę się, że mogliśmy jako uczelnia współuczestniczyć w wydaniu tej książki. Książka zawiera różne rozważania – i z zakresu literaturoznawstwa, i księgoznawstwa, i językoznawstwa. Często są to artykuły interdyscyplinarne, ale wszystkie dotyczą działalności pana profesora.prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska, rektor Akademii im. Jakuba z Paradyża

Z okazji 80. urodzin profesora Pilarczyka pojawiły się oczywiście liczne gratulacje, życzenia i okolicznościowy tort.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00