Marcin Skrzynecki, niepełnosprawny tenisista stołowy, złoty medalista igrzysk paraolimpijskich z Londynu w grze drużynowej zakończył sportową karierę w ubiegłym roku.
Skrzynecki sięgał też po złote medale mistrzostw świata i Europy. Na igrzyska do Tokio nie zdołał wywalczyć przepustki. Zakończył karierę ze względu na problemy zdrowotne. Dziś o swojej długiej i pełnej sukcesów karierze mówił w Szatni Akademików.
Jestem spełnionym sportowcem. Osiągnąłem praktycznie wszystko, co mogłem na każdej dużej imprezie. Na koniec wszystko sobie przeanalizowałem i stwierdziłem, że z czystym sumieniem mogę kończyć karierę i zacząć nowy etap.
Nowy etap to praca w charakterze trenera. Skrzynecki pracuje z reprezentacją Polski, ale także w sekcji osób niepełnosprawnych AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Jest grupa około 4-5 osób, która w miarę regularnie trenuje. Mieliśmy mistrza Polski Huberta Morusiewicza, który zakończył już studia i nie może być naszym zawodnikiem. Od tego roku mamy Igora Misztala, zawodnika na poziomie światowym. Zdecydowanie wygrał w zeszłym roku mistrzostwa Polski, które wcześniej zwyciężał Hubert. W tym roku naszą docelową imprezą będzie The World Games w lipcu. Celujemy złoty medal.
Cała Szatnia Akademików do zobaczenia na wZielonej.pl. Program w środy o 11:15.