Jeden ze studentów zapytał naszego gościa o projekt zwiększenia zniżek dla młodzieży na przejazdy środkami transportu zbiorowego. Marszałek nie chciał niczego obiecywać. – Dzisiaj ten projekt obywatelski jest w podkomisji. Przypuszczam, że posłowie całkiem zwyczajnie pytają Ministra Finansów czy są na to pieniądze, które trzeba zapłacić wszystkim, także prywatnym przewoźnikom z tytułu zniżki, którą państwo by chciało oferować studentom.
Bronisław Komorowski stwierdził, że taka zmiana będzie bardzo kosztowna. – W 1989 roku było 112 wyższych uczelni w kraju. Dzisiaj jest 460. Wtedy było chyba 300 tys. studentów. Dzisiaj jest 1,9 mln. To jest powód do dumy Polski, ale także musi to oznaczać, że zastosowanie zniżek tak daleko idących jest o wiele bardziej kosztowne niż kiedyś.
Marszałek odniósł się także do polityki budżetowej kraju. – Polsce są potrzebne nie oszczędności, Polsce jest potrzebne racjonalne wydawanie pieniędzy, czyli racjonalizowanie tych coraz większych pieniędzy w budżecie. Bo nasz budżet rośnie z roku na rok – zakończył kandydat na prezydenta.
A głos na swojego kandydata w wyborach prezydenckich oddamy już 20 czerwca.
Autor: Kamil Żeberski