Instytut Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Zielonogórskiego znów zamienił się w wielką galerię. Tradycyjna Wystawa Końcoworoczna wystartowała – a w niej prace studentów niemal z każdej dziedziny sztuki: od rzeźby, przez grafikę, aż po malarstwo i tkaniny inspirowane średniowiecznymi gobelinami.

– Dokonania naszych studentów prezentujemy nieprzerwanie od 1992 roku – i za każdym razem jest czym się chwalić – mówi dr hab. Radosław Czarkowski, prof. UZ, dyrektor ISW.

W tej chwili rozrośliśmy się już do wielu pracowni. Są to pracownie graficzne, malarskie, rysunkowe, rzeźby, projektowania graficznego i architektonicznego. Każda z nich ma swoją specyfikę. Są to realizacje malarskie, w postaci obiektów czy instalacji. Bardzo szeroki wachlarz działań studenckich.

Podczas wernisażu odwiedzający mogli zajrzeć do każdej pracowni. W tej rzeźbiarskiej dominowała glina, ale nie tylko – jak zaznacza prof. dr hab. Jarosław Dzięcielewski, studenci tworzyli według określonych tematów.

Są prace bardziej realistyczne, mimetyczne – gdzie ten element umiejętności odtwórczych jest istotny. To są portrety, martwe natury, pewna figuratywność. Druga grupa to prace, które są bardziej abstrakcyjne i nie odnoszą się już do konkretnych przedstawień.

Pracownia tekstyliów przyciągała wzrok gobelinami i autorskimi projektami ubrań. – Podchodzimy do materiałów w sposób swobodny i twórczy – tłumaczy Amelia Schwarz z Koła „Szyjemy Sztukę”.

W tej pracowni każdy może stworzyć to, co chce. Mamy koszulki z barwionymi materiałami, mamy prace też prace z pierwszego roku, takie gobeliny z różnymi kształtami-wzorami czy wyszytymi geometrycznymi znakami.

Na wystawie można zobaczyć prace studentów z kierunków: Sztuki Wizualne, Malarstwo, Grafika oraz Architektura Wnętrz. Mówi prof. dr hab. inż. Justyna Patalas-Maliszewska, prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą.

Niesamowite inspiracje, które pokazują, że młodzi ludzie naprawdę potrafią tworzyć dzieła. One zastanawiają i powodują, że zaczynamy myśleć o tym, co jest teraz i co będzie w przyszłości.