Wieloprofilowe Centrum Symulacji Medycznej dla kierunku lekarskiego Uniwersytetu Zielonogórskiego wchodzi w coraz bardziej zaawansowane stadium. Na początku 2021 roku zostaną udostępnione sale wysokiej wierności: Blok Operacyjny, Intensywna Terapia, Szpitalny Oddział Ratunkowy, Sala Porodowa, Sala Umiejętności Chirurgicznych, Sala Umiejętności Technicznych, Sala BLS i ALS, Sale Debriefingowe, w których odtwarzane będą scenariusze symulacyjne, omawiane wspólnie z instruktorami i studentami.
Gościem “Kwadransa Akademickiego” była kierownik CSM Agnieszka Żeromska-Michniewicz, która między innymi opowiedziała nam o znaczącej roli Centrum w kształceniu przyszłych lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy. Agnieszka Żeromska-Michniewicz wyjaśniła na czym polega szkolenie na zaawansowanych symulatorach w salach wysokiej wierności.
Zaawansowanych symulatorów będziemy mieli około 20 sztuk. Obecnie pielęgniarki pracują z jednym symulatorem w Monoprofilowym Centrum. To są symulatory różnej produkcji, amerykańskiej czy norweskiej. Posiadają one odwzorowanie w swoich programowaniach i algorytmach całą fizjologię człowieka. Co to oznacza? Na wszystkie zadane procedury: aplikowane leki, czy wykonywanie konkretnych procedur medycznych, ten symulator reaguje w czasie rzeczywistym. To znaczy, że na monitorze pacjenta mamy przedstawiony stan fizjologiczny pacjenta i wszystkie dane po zadanej (wykonanej) procedurze.
Ta wysoka wierność odnosi się do tego, że po pierwsze mamy wysoką wierność środowiska klinicznego, tak jak w przypadku prawdziwego szpitala, ale również wnętrze tego symulatora (sztucznego pacjenta) umożliwia nam uwiarygodnienie reakcji prawdziwego pacjenta.
Oczywiście symulacja jest kwestią umowną i pamiętajmy, że symulatory mają pewne ograniczenia. Jeszcze nie skonstruowano takiego symulatora, który przyjdzie sam i powie, jak się czuje i zareaguje spontanicznie, tak jak w przypadku żywej osoby. Dlatego też do przeprowadzanych symulacji weszły nowe wytyczne, dotyczące wprowadzenia symulacji hybrydowych.
To oznacza, że studenci pracują też z pacjentem standardowym, czyli aktorem, który odgrywa nam rolę. W ten sposób wchodzimy w umiejętności miękkie. Umiejętności miękkie są niezwykle ważne. Badania na Zachodzie pokazują, że większość błędów medycznych wynika ze złej komunikacji w ramach zespołów terapeutyczno – medycznego. Jeżeli chodzi o kierunki pielęgniarstwa, ratownictwa i lekarski, to na nich jednak umniejsza się trochę rolę umiejętności miękkich. To widać nawet w czasie rozmów ze studentami. Mamy teraz przed sobą pracę nad takim modułem, żeby te kwestie mocno dopracować. W CSM chciałabym, żeby był to przedmiot, który będzie mocno punktowany. Będziemy robić scenariusze interdyscyplinarne, łączyć studentów pielęgniarstwa i kierunku lekarskiego, aby wszyscy się uczyli wspólnego działania w zdarzeniu krytycznym jakim jest pacjent w stanie ciężkim, podejmowania odpowiednich decyzji i współdziałania.
Więcej na temat Centrum Symulacji Medycznej UZ możecie dowiedzieć się z rozmowy dostępnej na radiowym Facebooku.
Program Kwadrans Akademicki w każdy czwartek po godzinie 14:00, na radiowej antenie 96fm i Facebooku Radia Index.