Różnorodność. Tak, co roku możemy opisać muzykę, którą usłyszycie na Przystanku Woodstock. W tym roku nie ma wyjątku. Punk, Reaggea, Indie, Ska, Jazz, Hip-Hop, Heavy-metal. To tylko niektóre gatunki, które usłyszymy w tym roku na 23 Przystanku Woodstock. W Kostrzynie nad Odrą każdy woodstockowicz znajdzie coś dla siebie.
Czwartek 3.08
Na początek prawdziwa muzyczna petarda. Muzycy z Łąki Łan są doskonale znani woodstockowej publiczności. Granie na żywo mają we krwi. Słyną z niewyczerpanych zasobów energii, kolorowych przebrań, mocnych tekstów oraz łąki-funku, ich własnego stylu, którego nie wrzucicie do jednej muzycznej szuflady. Łąki Łan wraca na Dużą Scenę Przystanku Woodstock po 6 latach z nową płytą “Syntonia”, nie zapominając o sztandarach w postaci “Jammin”. Zespół otworzy festiwal już 3 sierpnia o godzinie 15:00.
Tuż po nich zaprezentuje się laureat tegorocznego Złotego Bączka Małej Sceny -Materia. The Kyle Gass Band to obowiązkowy artysta do usłyszenia i zobaczenia, w szczególności, jeśli jesteście fanami Tenacious D, z 3 powodów: po pierwsze, zwierząt będzie więcej; po drugie, pekaesy będą bujniejsze, a po trzecie Pan Kyle Gass (osławiony członek Tenacious D) we własnej osobie stanie na czele zespołu. Fenomenalnego wokalu użyczy im Mike Bray, a panowanie nad gitarą obejmie wirtuoz tego instrumentu, John Konesky. Nie sposób pominąć sobowtóra Michaela Jacksona, Tima Spier’a, który łączy w sobie geniusz muzyczny i godną pozazdroszczenia męską urodę. Najlepszy basista wśród fotografów, Jason Keene, również zgłosił swoją obecność. The Kyle Gass Band usłyszymy w pierwszy dzień festiwalu o 18:10. Szczęśliwcy spotkają się w nimi w namiocie dla fanów o godzinie 20:00
Kolejny artysta zawodowoli mroczniejszą stronę muzycznych upodobań. Trivium to metalowa grupa wywodząca się z Orlando na Florydzie. Do dziś Trivium wydało 7 albumów studyjnych i wypuściło 19 singli. Udało im się sprzedać ponad milion albumów na całym świecie. Początek koncertu już o 19:30. Tuż po Trivium usłyszymy Międzynarodowy projekt Michała Urbaniaka, który powstał w Nowym Jorku a przez wydawnictwa wytworni Hip Bop Records potwierdził pozycję na amerykańskim rynku. Skład zespołu współtworzą fantastyczni muzycy nowojorskiej i londyńskiej sceny muzycznej. W składzie Urbanatora (wymiennie) grali m.in.: Lenny White, Frank Parker, Troy Miller (drums); All McDowell, Otto Williams (bas); Jon Dryden, Xantone Blacq, Pawel Tomaszewski (keyboards); Femi Temowo, Ed Hamilton, Jane Getter (guitar); Tom Browne, Michael Patches Stewart (trumpet); Solid, Andy Ninvalle, OSTR (rap). Projekt Urbanator zobaczycie w czwartek na Dużej Scenie o 21:00. Nie są to jedyni Polacy, których zobaczymy w czwartkowy wieczór na najpiękniejszym festiwalu świata. Od lat woodstockowicze są świadkami najpiękniejszych jubileuszy artystów polskiej sceny muzycznej. Swoje 25 urodziny obchodzić będzie grupa Wilki. Na specjalnym koncercie o 22:20 Wilki z udziałem zaproszonych gości zagrają utwory z legendarnej „niebieskiej” płyty.
The Dead Daisies mogliście zobaczyć już rok temu na woodstockowej scenie. Fantastyczna atmosfera ich koncertu udzieliła się również muzykom, którzy zapragnęli pojawić się w Kostrzynie nad Odrą jeszcze raz. Nie dwa razy się nie zdarza, dlatego Jurek Owsiak zaproponował, aby grupa wraz z Orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej wykonała standardy rock’n’rolla, w których mowa jest o wolności. Będą to najbardziej znane kamienie milowe, które możemy wspólnie zaśpiewać. Start o północy. Na sam koniec pierwszego dnia festiwalowych wrażeń zaprezentuje się szwedzka grupa Mando Diao. Twórca hitów takich jak “Dance With Somebody”, czy “Gloria” ma na swoim koncie 8 albumów studyjnych, które sprzedały się w nakładzie ponad 1.5 miliona egzemplarzy, z czego najnowszy ukazał się tej wiosny. Początek koncertu o 1:30.
Piątek 4.08
Muzycznie drugi dzień Przystanku Woodstock otworzy laureat czeskich Eliminacji do Przystanku Woodstock- Projekt Parabelum, którzy nie mieli sobie równych podczas koncertów eliminacyjnych w Pradze. Następnie o 16:20 muzycy z Orange Goblin przemienią woodstockową scenę w największe heavy-metalowe widowisko. Właśnie wtedy ich nieposkromiony, szalony i imprezowy metal spotka się z najlepszym granym na żywo rockiem, tworząc stały i powszechnie podziwiany element brytyjskiego świata metalu już od 18 lat. Zaraz po ich koncercie, z cięższych brzmień przerzucimy się hip-hopowe legendy. House Of Pain świętuje dwudziestopięciolecie hitu ‘Jump Around’. Artyści reaktywowali zespół i wyruszyli w jedyną w swoim rodzaju wspólną trasę koncertową, nie pomijając Przystanku Woodstock. Początek o 18:00. Piątkowy wieczór na Dużej Scenie upłynie nam pod znakiem nastrojowych dźwięków. O 19:20 zaprezentuje się New Model Army, którzy przeszli krętą drogę kreatywnych poszukiwań i tworzyli muzykę pod wpływem najróżniejszych gatunków i subkultur: od post-punka, poprzez folk-rock po metal i muzykę gotycką. Dzięki tym szerokim kręgom inspiracji artyści udowodnili, że są prawdziwie niezależni, wolni i otwarci na nowe brzmienia.
Dla tych, którzy przegapili zeszłoroczny koncert grupy Hey, mamy dobrą nowinę. Jako laureat tegorocznego Złotego Bączka, grupa ponownie zaprezentuję się na Dużej Scenie z Kasią Nosowską na czele. Tym razem, już stojącą. Start o 20:40. Po nastrojowych dźwiękach czas na kolejną petardę! Amon Amarth to szwedzka, metalowa kapela, której początki sięgają połowy lat 90-tych. Ich znakiem rozpoznawczym jest bezkompromisowa muzyka osadzona w realiach świata mitycznych Wikingów. Start 22:20. Na koniec kolejni goście z Wielkiej Brytanii. Archive to trip-hopowy projekt powołany do życia w 1994 roku przez Dariusa Kellera i Danny’ego Griffiths’a w Londynie. W ciągu 20-letniej kariery muzycy wydali 10 albumów studyjnych i nauczyli się łączyć ze sobą różne gatunki muzyczne takie jak elektronika, trip-hop, post-rock i progressive rock. Wydany w 1996 debiutancki krążek ‘Londinium’ to nagranie czysto trip-hopowe, podczas gdy ich najnowszy krążek ‘The False Foundation’ bezbłędnie łączy ze sobą generowane komputerowo dźwięki z klasycznym brzmieniem żywych instrumentów, co sprawia że płyta jest prawdziwie awangardowym wydawnictwem. Początek 23:50. Za raz po nich projekt, który przyciągnie wszystkich fanów electro house, dance-punk, dubstep z new rave i punk rockiem. The Bloody Beetroots to solowy projekt zamaskowanego DJ-a i producenta znanego jako Sir Bob Cornelius Rifo.
Sobota 5.08
Ostatni dzień Przystanku Woodstock zjednoczy sobie przede wszystkim szeroko pojętego rocka, ale nie tylko. Nocny Kochanek to kolejny finalista tegorocznych Eliminacji. Polska kapela to jeden z nielicznych polskich zespołów metalowych, który traktuje muzykę oraz teksty z ogromnym dystansem do samych siebie oraz do wizerunku kojarzonego zazwyczaj z klasycznym heavy metalem. Słychać tutaj wyraźne inspiracje takimi zespołami jak: Iron Maiden, Judas Priest, Helloween czy Black Sabbath. Teksty natomiast napisane są z dużym przymrużeniem oka, co nadaje całości niepowtarzalnego, wręcz groteskowego klimatu. Początek na Dużej Scenie już o 15:00. Ostatniego dnia wreszcie przyszedł czas na reggae i to w najlepszym europejskim wydaniu. Legendarna francuska grupa DUB INC słynie z niezwykle energetycznych i żywiołowych koncertów, o czym woodstockowa publiczność będzie miała okazję przekonać się 5 sierpnia, w ostatni dzień festiwalu o godzinie 16:20. Nine Treasures to kolejny lauereat Złotego Bączka z Małej Sceny, który zaprezentuje się o 17:50. Tuż po nich grupa Slaves, która najpierw zdobywała uznanie i sympatię fanów grając w pubach w całym kraju, a obecnie należą do grona najbardziej rozchwytywanych zespołów w Wielkiej Brytanii. Slaves grają surowego punk rocka, i dwie ich płyty pojawiły się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych wydawnictw muzycznych na wyspach. Start 19:10
Kolejny zespół przypadnie do gustu wszystkim, którzy uwielbiają łączyć starego dobrego rocka z muzyką elektroniczną. The Quemists mówią o sobie, że nie są standardowym zespołem rockowym, ani nie są też grupą producentów drumm’n’base. Porzucili także tradycyjne brzmienie i ideę zespołu – są muzykami i producentami jednocześnie. Grupa Nothing But Thieves to kolejny muzyczny sztos rodem z Wielkiej Brytanii. Nothing But Thieves grają gitarowy, alternatywny i nowoczesny rock, który łączą z popem. Ich brzmienie często porównywane bywa do takich zespołów, jak Foals, czy The Neighbourhood. Występowali z Arcade Fire, George Ezra oraz jako support na trasie koncertowej “Drones” zespołu Muse. Występowali przed wielotysięczną publicznością na festiwalach w Wielkiej Brytanii: Isle of Wright i Reading and Leeds Festival oraz Glastonbury w 2016 roku. Utwór “Trip Switch” z tego krążka znalazł się na pierwszym miejscu Listy Alternatywnych Piosenek magazynu Billboard.
Na sam koniec 23 Przystanku Woodstock proponujemy Wam 3 projekty, których nie możecie przegapić. O 23:30 na Dużej Scenie pojawi się grupa Domowe Melodie, które ponownie wracają na Woodstock. Autorka muzyki i tekstów Justyna „Jucho” Chowaniak razem ze Staszkiem Czyżewskim i Kubą Dykiertem stali się bohaterami kolorowej i pięknej bajki, zrodzonej z potrzeby serca w domowym zaciszu, która dzięki mediom społecznościowym zyskała ogromny zasięg. Zaraz po nich na scenie pojawi się Frank Turner. Brytyjczyk tworzy mianowicie folkową muzykę z prawdziwie punkowym sznytem, łącząc melodie zainspirowane tradycyjnymi utworami folk i country z mocnymi, agresywnymi prawdziwie punkowymi brzmieniami. Na zakończenie, jak co roku możemy spodziewać się kolejnego polskiego artysty, który ucząc przez 3 festiwalowe dni uczestników 23 Przystanku Woodstock wraz z nimi wykona utwór ze swojego repertuaru. W tym roku jest nim Piotr Bukartyk. Zakończenie odbędzie się 5 sierpnia o godzinie 2:30.