Od samego rana wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestują w Zielonej Górze. Nad tym, żeby rozliczenia puszek były bezpieczne i sprawne, czuwa Krzysztof Niemiec. Wyjaśnił nam, jak od kulis wygląda praca z uczestnikami zbiórki.
Główną kwaterą sztabu jest w tym roku Centrum Biznesu. Tam wolontariusze rozliczają puszki i rozgrzewają się po postoju na dworze.
Praca wre. Wszyscy, którzy przychodzą po puszkę, przychodzą do nas. Dostają nową puszkę, zdając starą. Napełnione puszki z pieniędzmi odnotowujemy. Wolontariusze z parteru przychodzą do was, na trzecie piętro i oddają puszki do banku, gdzie pieniądze są przeliczane.
W Centrum Biznesu znajduje się wielka skarbona, do której mieszkańcy również mogą wrzucać pieniądze. Pilnuje jej Liwia Waszkowiak. Wie również, jak w tej chwili wyglądają licytacje fantów na Allegro.
Mamy w tym momencie ponad 140 licytacji. Dosłownie godzinę temu przeliczyłam mniej więcej, jak to wygląda. Mamy prawie 25 tysięcy. Myślę, że padnie rekord, bo w zeszłym roku już po zamknięciu aukcji mieliśmy 25 tysięcy. W tym momencie dwa tygodnie pozostały do końca aukcji, a 25 tysięcy już prawie nam “stuknęło”.
W tym roku celem WOŚP-u jest zbiórka pieniędzy na dziecięcą laryngologię, otolaryngologię i diagnostykę głowy.