Piractwo drogowe w Zielonej Górze nie przejdzie! Pokazała to ostatnia interwencja policji, po której prawo jazdy stracił 20-letni mieszkaniec. W trakcie kontroli laserowy miernik prędkości wykazał, że mężczyzna pędził Szosą Kisielińską 146 kilometrów na godzinę!
Okoliczności zdarzenia przedstawia Małgorzata Barska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Zielonogórscy policjanci pracują całą dobę. Na pewno nie dla wszystkich, ale akurat dla dwudziestolatka, który był zatrzymany, może było to zaskoczenie. Nie spodziewał się kontroli prędkości, akurat prowadzonej w nocy, o godzinie 2:50 na Szosie Kisielińskiej. Patrol policji zatrzymał prowadzącego Opla zielonogórzanina. Poruszał się z prędkością 146 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie dozwolona prędkość w nocy to 60 kilometrów na godzinę – jest to teren zabudowany. Absolutnie zostały tutaj przekroczone wszelkie normy.Małgorzata Barska
Kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące, został również ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i 10 punktami karnymi.
Nadmierna prędkość to wciąż główna przyczyna wypadków i kolizji drogowych. Kierowców nie odstraszają coraz wyższe kary.
Mimo tego, że przepisy obowiązują od dłuższego czasu, nie ma tygodnia, żebyśmy nie zatrzymali przynajmniej jednego kierującego, który przekracza dozwoloną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę. Mamy w Zielonej Górze kilka miejsc, w których kierowcy przekraczają ją nagminnie. W tym roku zatrzymaliśmy już ponad 50 praw jazdy takim właśnie kierowcom.Małgorzata Barska
Wspomniane newralgiczne miejsca to właśnie Szosa Kisielińska, ulica Głogowska w Raculi, Trasa Północna oraz odcinki dróg w centrum – Bohaterów Westerplatte i aleja Konstytucji 3 Maja.