Temat kolei aglomeracyjnej nabiera rozpędu. Wizyta wiceprezydenta Jarosława Flakowskiego i Tomasza Winieckiego prezesa Lubuskiego Trójmiasta u wiceministra infrastruktury Piotra Malepszego przyniosła nowe ustalenia. Jakie rezultaty tego spotkania?
Najważniejszym tematem jaki podjęła zielonogórska delegacja był SKALT – Szybka Kolej Aglomeracji Lubuskiego Trójmiasta. W tej kwestii ustalono, że docelowo będzie funkcjonowało 6 przystanków na terenie Zielonej Góry: Przylep (istnieje) os. Leśne, Zacisze Zielona Góra Główna (istnieje), Nowy Kisielin i Stary Kisielin (istnieją). Projekt SKALT w nieco przemodelowanej formie trafi do ministerstwa do końca października. Środki, o które stara się Lubuskie Trójmiasto będą przeznaczone na budowę nowych przystanków, dostosowanie istniejących i powstanie centrów przesiadkowych z parkingami. – Mowa o 300 mln złotych dofinansowania z programu Feniks – wyjaśnia wiceprezydent Flakowski.
Ciekawym tematem jest pomysł wznowienia 4-godzinnego połączenia do Stolicy, taki pociąg już funkcjonował w przeszłości. Pociąg nazywał się “Lech” i na trasie zatrzymywał się jedynie w Poznaniu oraz w docelowej Warszawie. W tej sprawie będą podjęte działania w ministerstwie wspierane przez m. in. Waldemara Sługockiego. – Kolej dużych prędkości musi być masowa – mówił niespełna miesiąc temu minister Malepszak, a więc w przyszłości może będzie to nawet krótsza podróż do Warszawy, ale także szybsze połączenia w Lubuskim na linii Wrocław – Zielona Góra – Szczecin.
Plany dotyczące nowości i zmian zarówno jeśli chodzi o projekt SKALT jak również modernizację infrastruktury w Lubuskiem mają być realizowane do 2030 roku.