Czternasta wygrana w Energa Basket Lidze koszykarzy Enei Zastalu BC. Zielonogórzanie po prawdziwym dreszczowcu pokonali w Warszawie Legię 85:79. Zwycięstwo nasz zespól zapewnił sobie po dogrywce!
Zastalowcy pokazali prawdziwy charakter, choć nie ustrzegli się błędów. Znów nie zagrali równo przez całe spotkanie, ale najważniejsze, że ostatnio słowo należało do ludzi Olivera Vidina. Wprawdzie pierwsze minuty to przewaga Legii, ale od stanu 17:13 dla gospodarzy Zastal zdobył aż 22 punkty, a Legia tylko 3. Po punktach Sulimy w 13 minucie było 35:20 dla naszych. Zastal jednak stanął, a Legia odrobiła jeszcze przed przerwą praktycznie wszystkie straty. Było 42:40 dla zielonogórzan.
Gospodarze świetnie zaczęli trzecią część meczu, prowadzili nawet 8 punktami (65:57). Znów nastąpił zryw naszych koszykarzy, którzy doprowadzili do wyrównania. Końcówka to prawdziwy dreszczowiec. Na 6,5 sek. przed końcem Nemanja Nenadić zdobywa punkty i Zastal wychodzi na prowadzenie 75:72. Grzegorz Kulka doprowadza do wyrównania. Zastal ma jeszcze szansę na zwycięstwo, ale zdobywa punkty już po końcowej syrenie. Dogrywka. W niej Zastal już dominował. Świetną partię rozgrywali Dragan Apić (20 pkt i 13 zb.) oraz Andy Mazurczak (11 pkt, 7 asyst).
Zielonogórzanie wygrali zatem po raz czternasty w lidze i zajmują trzecie miejsce w tabeli. We wtorek Enea Zastal zagra z PGE Spójnią Stargard.