Jest salsa, rowerki, pilates, zajęcia ze stepem, sztangami… To wszystko już było. W poprzednim albo jeszcze wcześniejszych sezonach. Szukamy czegoś nowego, czegoś, co chociaż brzmi inaczej. No i jest! ATS!
Ciocia Wiki podpowiada czternaście rozwinięć tego skrótu. Nie chodzi tu jednak ani o średni ciągnik artyleryjski, ani o automat kasjerski, tylko styl tańca będący najstarszą odmianą tribalu, który łączy w sobie elementy tańców indyjskich, afrykańskich oraz flamenco, czyli American Tribal Style. Został on stworzony przez Carolenę Nericcio w latach 90. XX w. w Stanach Zjednoczonych.
ATS polega na zbiorowej improwizacji: podczas występu tancerki posługują się ustalonym systemem figur i znaków, które pozwalają im na porozumiewanie się w sposób niezauważalny dla widza, dając w ten sposób wrażenie zaplanowanej choreografii. Od lutego również zielonogórzanki (tak rdzenne, jak i nabyte) będą mogły dołączyć do grona dumnych i świadomych swej kobiecości tancerek tribalu.
Jak mówi Agnieszka Osiwała, która poprowadzi lekcję pokazową w Studiu Tańca The Motion, to propozycja dla dziewczyn, które nie unikają atrybutów kobiecości: lubią etniczną biżuterią i upięcia włosów ozdobione kwiatami.
Zapisy i więcej informacji pod numerem tel. 604479441.
Lekcja pokazowa odbędzie się 12 lutego o 18:00 w nowej siedzibie Studia Tańca The Motion przy ul. Łużyciej 22 w Zielonej Górze (w budynku Integry).
Autor: Alicja Szafran