Piąte zwycięstwo w rozgrywkach I ligi futsalu odnieśli w tym sezonie akademicy. AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego pokonał sąsiada w tabeli, Heiro Rzeszów 5:4 (2:3).
Było to bardzo ważne spotkanie w kontekście – być może – nawet walki o utrzymanie. Zielonogórzanie w jedenastozespołowej lidze byli przed tym meczem na dziewiątym miejscu. Heiro było tuż za akademikami. Dzięki zwycięstwu przewaga ekipy Macieja Góreckiego nad ekipą z Podkarpacia wzrosła do siedmiu punktów.
Zaczęło się świetnie, bo AZS prowadził od czwartej minuty po golu Łukasza Hanca. Kolejne minuty należały jednak do gości. Najpierw w polu karnym faulował Dawid Czarnecki. Bramkę wyrównującą z rzutu karnego zdobył kapitan Heiro, Eryk Sarzyński. Chwilę później precyzyjnym strzałem popisał się Damian Barszczak i rzeszowianie wyszli na prowadzenie, które jeszcze wzrosło do dwóch bramek, siedem minut później, po wzorowej kontrze, którą sfinalizował Przemysław Rembisz. Jeszcze przed przerwą akademicy zdołali zmniejszyć straty do jednej bramki. Gola na 2:3 zdobył Patryk Jaśkiewicz.
Po przerwie wejście smoka zanotował Maciej Enkot. Gracz AZS-u po niespełna minucie od rozpoczęcia drugiej połowy wykorzystał piłkę wstrzeloną w światło bramki przez Jakuba Turowskiego i efektownie zmienił jej lot, gubiąc bramkarza. Siedem minut później Enkot dał po raz drugi znać o sobie, tym razem wykorzystał podanie od Kornela Mużyłowskiego. AZS wrócił na prowadzenie, ale na gola Enkota goście jeszcze odpowiedzieli trafieniem Karola Wilka. Decydujące słowo należało jednak do akademików, a dokładniej do świetnego tego dnia Adriana Niedźwiedzkiego, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego od Mateusza Biereśniewicza i mocnym strzałem posłał piłkę do siatki. Rzeszowianie próbowali jeszcze odpowiedzieć, grali z przewagą w polu, z wycofanym bramkarzem, ale wynik nie uległ już zmianie.
Za tydzień, w najbliższą sobotę akademicy zmierzą się ponownie u siebie. Tym razem do Zielonej Góry przyjedzie Górnik Polkowice.
Zobaczcie materiał wideo z pomeczowymi rozmowami i bramkami.