Zimą niemało pracy mają instytucje, które pomagają osobom bezdomnym. Dają im schronienie, miejsce, gdzie można przeczekać mrozy i przekazują ciepłe ubrania. Spore obłożenie ma w tym czasie chociażby łaźnia i ogrzewalnia Caritas.
Oba punkty znajdują się przy ulicy Dworcowej 21 – tam, gdzie mieści się również magazyn ubrań.
Pracujemy cały czas – na przykład ogrzewalnia jest czynna od godziny 18:00 do 8:00 rano. Właściwie mamy pełne obłożenie. Mamy przygotowanych 15 miejsc dla osób bezdomnych. Tam mogą one przyjść i napić się ciepłej herbaty. Łaźnia natomiast jest czynna codziennie w godzinach pracy naszego magazynu, czyli od 7:00 do 15:00. Dziennie średnio kilka, kilkanaście osób korzysta z usług w łaźni.
Każda osoba, która korzysta z łaźni, otrzymuje też czystą odzież i bieliznę. Zachowane są zasady reżimu sanitarnego – po każdej kąpieli łaźnia jest dezynfekowana.
W placówkach Caritas przebywają zwykle stali podopieczni, zdarzają się jednak osoby, którym pomogli policjanci czy mieszkańcy.
Większość osób to, można powiedzieć, stali bywalcy, którzy w ciepłych dniach mieszkają na działkach czy parkach w Zielonej Górze, ale wiedzą, że w okresie zimowym mogą się schronić w naszej ogrzewalni. Współpracujemy z policją i strażą miejską, mieszkańcy też reagują – podpowiadają osobom bezdomnym, gdzie iść albo podprowadzają je do ogrzewalni. Wielki ukłon w stronę tych, którym los bezdomnych nie jest obojętny.
Caritas stale przyjmuje też dary – czystą, ciepłą odzież. Głównie męską, ponieważ większość osób bezdomnych to mężczyźni.