Na co dzień mieszkają na Białorusi czy Ukrainie, ale ich związki z Polską są bardzo mocne. Dzieci i młodzież z miast partnerskich Zielonej Góry – Baranowicz, Głębokiego i Iwano-Frankiwska – spędzają tu swoje wakacje. Dla części z nich to kolejna wizyta w kraju przodków, ale pierwsza w Winnym Grodzie.
Dzieciaki w wieku 13-17 lat wraz z opiekunami wypoczywały już m.in. w Łagowie, a w Zielonej Górze są od soboty. Zwiedzały rynek, zawitały do Palmiarni, będą również w Starym Kisielinie. Ich przyjazd sfinansowało Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód, Urząd Marszałkowski, prezydent Zielonej Góry i klub radnych Zielona Razem.
Życzenia na dalszą podróż złożył gościom prezydent Janusz Kubicki:
Co do tej pory podobało się młodzieży z Kresów?
– Jesteśmy ekipą z Iwano-Frankiwska. Jesteśmy tu już 2 tygodnie. Byliśmy nad jeziorem, w aquaparku, pójdziemy jeszcze do kina. Najbardziej podobał mi się odpoczynek w Łagowie.
– Zielona Góra jest pięknym miastem. Podoba nam się, bo mamy tu bardzo dużo wycieczek. Są warsztaty plastyczne, śpiewamy, gramy w piłkę nożną i koszykówkę. Bardzo dziękujemy organizatorom. Szczerze mówiąc, Polska jest bardzo piękna i kocham ją bardzo.
W ramach swojej wizyty młodzież przygotowała program artystyczny. Śpiewała m.in. polskie piosenki ludowe.
„Kukułeczka” w wykonaniu polskiego chóru z Białorusi