20 radnych za, 2 przeciw, a 3 wstrzymało się – to wyniki głosowania nad przyszłorocznym budżetem Zielonej Góry.
Głosowanie poprzedziła długa i burzliwa momentami dyskusja. Toczyła się w sprawie m.in. rozbudowy ulicy Pileckiego. Prezydent zaproponował, by wykreślić z projektu budżetu inwestycję, skoro budzi ona kontrowersje. Tak się stało, a następnie głosowano na budżetem miasta.
Prezydent Janusz Kubicki przekonywał na sesji, że kolejny rok będzie trudny. – Chciałbym, żeby to był rok stabilizacji dla jednostek miejskich – mówił włodarz, zaznaczając, że budżet pewnie będzie jeszcze wielokrotnie modyfikowany.
Na inwestycje miasto przeznaczy ponad 200 mln zł. To niespełna 1/5 wydatków. Najwięcej, prawie 350 mln zł pochłonie edukacja i oświata. Dodajmy, że sesja prowadzona była zdalnie. Do tematu będziemy jeszcze wracać.