Zielona Góra stawia na zielony transport. Czyli ten ekologiczny. Nasze miasto nie działa jednak w tym temacie samo, a we współpracy ze swoimi sąsiadami. O tym jak rozwijać transport miejski i kolej aglomeracyjną rozmawiano choćby we wtorek podczas debaty „Zielony transport w miejskich obszarach funkcjonalnych”.
Choć o naszym mieście już teraz śmiało można powiedzieć, że jest liderem jeśli chodzi o transport zeroemisyjny. Bo już teraz połowa miejskiego taboru jest elektryczna, a do przyszłego roku ma to być 80% pojazdów. Teraz czas na kolejne wyzwania. Mówi Krzysztof Kaliszuk, zastępca prezydenta Zielonej Góry.
Co oznacza budowę nowych przystanków, między innymi dwa w Sulechowie i pięć w Zielonej Górze. Dzięki temu ponad 200 tysięcy osób znajdzie alternatywną możliwość przemieszczania się, a to zmniejszy ruch aut osobowych. Mówi Wojciech Sołtys, burmistrz Sulechowa.
Koszt inwestycji to kilkaset milionów złotych. Pieniądze mają pochodzić z budżetów samorządowych, partnerzy liczą także na wsparcie z Unii Europejskiej.