Poprawa infrastruktury w naszym mieście to podstawa – mówią kandydaci Lewicy do ratusza. I to na terenie całej Zielonej Góry – bez podziału na nowe i stare miasto. Działacze Lewicy zaznaczają, że jeśli uda im się 7 kwietnia wygrać, to gwarantują przeznaczenie większych środków na nowe drogi, wiaty przystankowe i rozwój sieci kanalizacyjnej.
Mówi Janusz Jasiński, kandydat na prezydenta Zielonej Góry.
Na potrzeba zwykłej drogi i kanalizacji. Chcemy zrobić zwykły plan, pięcioletni. Będziemy w nim realizować wszystkie plany infrastrukturalne. To obiecujemy, to będzie 3% naszego budżetu. Będziemy to robić uczciwie, z zielonogórskimi firmami.
Poprawa infrastruktury drogowej to też poprawa bezpieczeństwa – dodaje Jarosław Tchorowski, kandydat do rady miasta.
Budowane nowe drogi to jest bardzo ważny element. Też i bieżące utrzymanie dróg. Nie mamy tego teraz, warstwy ścieralne nie są wymieniane. Na przykład na ulicy Chrobrego. To też wpływa na komfort jazdy i bezpieczeństwo.
Wybory samorządowe – przypomnijmy – już w najbliższą niedzielę, 7 kwietnia.