W programie „Miejski Alert” pojawiają się liczne pytania, które dotyczą funkcjonowania Zielonej Góry w czasie koronawirusa. Mieszkańcy pytają jednak także o sytuację w powiecie. Jedna ze słuchaczek zastanawiała się „dlaczego miasto i wojsko ukrywają informację o ognisku koronawirusa w bazie wojskowej w Czerwieńsku?”.
Prezydent Janusz Kubicki przyznał, że nic mu nie wiadomo na temat sytuacji w Czerwieńsku. Poprosił jednak o to, aby sprawdzać takie doniesienia.
Skierowaliśmy pytanie do Centrum Operacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Wydział Prasowy wyjaśnił, że w jednostkach wojskowych w kraju zdarzają się przypadki zakażenia koronawirusem. – Zaznaczamy, że w stosunku do liczby personelu wojskowego tych przypadków nie jest wiele, dlatego nie mają one wpływu na tok funkcjonowania jednostek – czytamy w przesłanym mailu. MON zapewnia też, że żołnierze są świadomi zagrożenia i ściśle stosują się do wprowadzonych obostrzeń. Na terenie jednostek dotkniętych koronawirusem są prowadzone badania, jest też zarządzana kwarantanna lub hospitalizacja.