SPORT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Co z meczem Lechia-Legia? Miasto montuje bramy ewakuacyjne, monitoring i dodatkową trybunę

Coraz mniej czasu pozostało do wielkiego wydarzenia piłkarskiego w naszym mieście. Mowa o ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski pomiędzy zielonogórską Lechią a warszawską Legią. Wciąż aktualne pozostaje pytanie, czy mecz będzie mogło obejrzeć pięć tysięcy osób?

Miasto, jako właściciel obiektu przy ulicy Sulechowskiej, jest po rozmowach z policją i strażą pożarną i robi wszystko, aby spełnić wszystkie potrzebne wymogi bezpieczeństwa tak, by uzyskać zgodę na organizację imprezy masowej. Co w tej chwil się dzieje? Pytamy Roberta Jagiełowicza – dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze.

Zakładamy bramy ewakuacyjne. Jeśli będzie 5 tysięcy osób musimy mieć inaczej zorganizowaną ewakuację niż do tej pory. Takie prace są wykonywane, Do tego robimy dodatkowe ogrodzenia. Z ;policją cały czas na bieżąco rozmawiamy. 

Oprócz tzw. bram ewakuacyjnych ważną kwestią jest monitoring, który ma być gotowy już niebawem.

Jest już firma, która ten monitoring postawi, tzw. monitoring mobilny. Będzie postawiona dodatkowa trybuna, by nie trzeba było z daleka oglądać tego meczu, czyli zza łuku. Obawiamy się konsekwencji  po meczu w związku z murawą. To boisko z uwagi na aurę, będzie musiało być wyłączone z treningów i z grania. 

Decyzja odnośnie zgody odpowiednich służb ma zapaść w tym tygodniu. Dodajmy, że do Zielonej Góry ma przyjechać około 300 kibiców warszawskiej Legii. A mecz Lechia-Legia odbędzie się 28 lutego o godzinie 13.

 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00