Zielona Góra bawi się w ramach Winobrania. To jedna z niewielu imprez tego typu, która odbywa się w tym roku w dobie pandemii w naszym kraju.
O Winobranie z punktu widzenia historycznego pytaliśmy w Rozmowie na 96 FM prof. Wojciecha Strzyżewskiego. Nowy rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego to przecież historyk.
Święto Winobrania stworzone po drugiej wojnie światowej właściwie nie wiąże się z samym winobraniem. Winogrona zbierało się znacznie później. Sam pamiętam, jak zbierałem na winnicy na ul. Krośnieńskiej winogrona. To na pewno było jednak później niż początek września. Święto zbiorów, czy plonów było organizowane w późniejszym okresie.
Zielonogórzanie bawią się, a czy pobawią się studenci? Przypomnijmy w tym roku miały odbyć się jubileuszowe, 50. Bachanalia. Dni Kultury studenckiej zostały przełożone z wiosny na jesień. W Radiu Index pytaliśmy rektora, czy studenci będą świętować w październiku?
Nie wiem jeszcze, jak zadecydują współorganizatorzy – Parlament Studencki i stowarzyszenie “UZeciak”, myślę, że coś przygotują, bo pewne przygotowania zostały poczynione. Myślę, że jakąś formę imprezy zaproponują studentom, mieszkańcom Zielonej Góry. W tym lub w przyszłym tygodniu spotkam się z organizatorami i będziemy rozmawiać.
W Rozmowie na 96 FM pytaliśmy o to też, jak będzie wyglądać powrót do nauki po ewentualnym, bachanaliowym świętowaniu. Cały program do zobaczenia na portalu wZielonej.pl.